Niemcy Północne - poznaj nieznane.

Wszystkie artykuły

Tron króla i muzykanci. Największe atrakcje północnych Niemiec

H anzeatyckie miasta z labiryntem średniowiecznych uliczek, ratuszami, ceglanymi katedrami i spichlerzami? A może kilometry dróg rowerowych i ścieżek spacerowych wzdłuż morza, a nawet po jego dnie? Północne Niemcy mają tak wiele do zaoferowania turystom, że największym problemem jest to, czego nie zobaczyć.
    Propozycja trasy weekendowej:
  • Przystanki: Sasnitz – Stralsund – Wismar – Schwerin
  • Długość trasy: 241 km (między przystankami: 51,9 km – 157 km – 32,1 km)
    Propozycja trasy tygodniowej lub dłuższej:
  • Przystanki: Rugia – Wismar – Schwerin – Lubeka – Husum – St. Peter Ording – Hamburg – Lüneburg – Wolfenbüttel – Brema
  • Długość trasy: 1000 km (między przystankami: 179 km – 32 km – 68 km – 160 km – 43 km – 141 km – 56 km – 134 km – 188 km)

Lubeka, Brema, Hamburg, Meklemburgia-Pomorze Przednie, Dolna Saksonia oraz Szlezwik-Holsztyn – tu każdy znajdzie coś interesującego. Ci, którzy wolą aktywnie spędzać czas na świeżym powietrzu, mogą przemierzać ścieżki nad Morzem Bałtyckim i Morzem Północnym. Z kolei ci, którzy nie stronią od zgiełku, doskonale odnajdą się w średniowiecznych miastach, w których wciąż unosi się duch Hanzy, potężnej organizacji handlowej, zrzeszającej miasta kupieckie północnej Europy.

Czy wiesz że... ?

Wielka sala koncertowa Elbphilharmonie, mogąca pomieścić 2100 osób, znajduje się między 12. a 16. piętrem, na wysokości kilkudziesięciu metrów! / Fot. www.instagram.comsasha B Hamburg

Tuż za polską granicą rozciąga się Meklemburgia-Pomorze Przednie. O bogatej historii książąt Meklemburgii przypomina ponad 2000 zamków i dworów. Wśród nich Zamek Schwerin, jedna z piękniejszych neorenesansowych rezydencji, zbudowana na wyspie na jeziorze Schwerin i otoczona ogrodem w stylu angielskim. Wnętrza kryją Muzeum Pałacowe. Nad akwenem góruje także Zamek Wiligrad.

Niespełna 40 km na północ położony jest Wismar, którego historyczne centrum wpisane jest na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Nad miastem górują wieże trzech kościołów: św. Jerzego, Bazyliki Mariackiej i św. Mikołaja. Jedną z atrakcji miasta jest dom na wodzie. Budynek opiera się na dwóch brzegach Grube, najstarszego kanału w Niemczech.

UNESCO chroni także starówkę w Stralsund. Tutejszy ratusz to jeden z bardziej osobliwych przykładów gotyku północnych Niemiec. Spacerując po wąskich, średniowiecznych uliczkach, dojdziemy do Niemieckiego Muzeum Morskiego i Ozeanarium, największego w Europie Północnej, które prezentuje faunę Morza Bałtyckiego i mórz północnych.

Stralsund to brama do Rugii, wyspy z 574-kilometrową linią brzegową. Ścieżka z Sassnitz do Lohme gwarantuje niezapomniany widok na kredowe wybrzeże oraz Bałtyk. Warto też wybrać się na spacer w okolicy gminy Lietzow, położonej na wąskim cyplu między dwoma zatokami.

Podróżując dalej na zachód, nie można nie zajrzeć do Lubeki, miasta z ponad 800-letnią tradycją. Symbolem "królowej Hanzy" jest imponująca gotycka Brama Holsztyńska, jedna z dwóch istniejących bram miejskich. W jej wnętrzu zorganizowano wystawę "The power of trade", na której można zobaczyć historyczne modele statków, zbroje, broń czy dokumenty handlowe. Nieopodal swoją siedzibę ma Informacja Turystyczna. Z kawiarnianego tarasu rozpościera się piękny widok na ten słynny punkt orientacyjny Lubeki.

W panoramie Starego Miasta, wpisanej na listę światowego dziedzictwa UNESCO, wyróżnia się siedem iglic należących do pięciu gotyckich kościołów: Najświętszej Marii Panny, katedralnego, św. Piotra, św. Jakuba i św. Idziego. Olbrzymie wieże z czerwonej cegły wznoszą się nad dachami średniowiecznych domów. Zapierający dech widok na starówkę rozciąga się z 50-metrowej platformy widokowej kościoła św. Piotra. Przy dobrej widoczności widać stąd nawet Bałtyk.

Żelaznym punktem każdego planu zwiedzania Lubeki powinno być także Europejskie Muzeum Hanzy z imponującym zbiorem dioram i oryginalnych przedmiotów, a także stanowiskami interaktywnymi. Tu stajemy się świadkami negocjacji, ataków piratów, bojkotów handlowych czy wojen. Tu ożywa historia Europy.

Odbijając na północ, koniecznie trzeba dotrzeć do pozostałych miast kraju związkowego Szlezwik-Holsztyn. Z położonego nad Morzem Północnym Husum doskonale widać Morze Wattowe, wielkie równiny odsłaniające się podczas odpływu. Spacerowanie po dnie morza jest wielką atrakcją. Niekończącą się plażę nad Morzem Wattowym znajdziemy także w nadmorskim kurorcie St. Peter-Ording.

Moin Moin!

tak witają się mieszańcy Hamburga

A może chcecie poczuć skandynawski klimat, nie będąc w Skandynawii? Zajrzyjcie do Flensburga, miasta portowego, położonego tuż przy granicy z Danią. Po spacerze urokliwymi uliczkami starówki warto odpocząć na plaży Solitüde. Z kolei w założonym przez holenderskich osadników Fredrichstadt znajdziemy typowe holenderskie domy, a także kościół Remonstrantów, jedyny poza Holandią.

Stolicą i największym miastem w kraju związkowym Szlezwik-Holsztyn jest Kilonia. Całymi dniami można tu wdychać świeżą morską bryzę i podziwiać wielkie statki wycieczkowe.

Szukacie idealnych miejsc dla rodzin? Odwiedźcie Büsum z piękną laguną, Friedrichskoog z fokarium oraz położony bezpośrednio nad morzem park rozrywki Hansa-Park w Sierksdorf. Na 46 ha znajduje się 12 krain tematycznych i 125 najróżniejszych atrakcji. Tu słowo "nuda" nie istnieje.

Opuszczając gościnny Szlezwik-Holsztyn, warto zatrzymać się na dłużej w Hamburgu, jednym z największych portów i jednym z najbardziej zielonych miast na świecie. Co ciekawe, w Hamburgu znajduje się 2400 mostów, więcej niż w Wenecji, Londynie i Amsterdamie razem wziętych.

Serce miasta to dwa sztuczne jeziora: Binnenalster oraz Aussenalster (164 ha powierzchni). Wokół akwenów funkcjonują najdroższe hotele, najważniejsze konsulaty, banki, liczne sklepy, butiki, restauracje, pasaże i deptaki. Aussenalster to raj dla miłośników kajaków, żaglówek i rejsów statkiem.

Równie interesujące jest Miasto Spichlerzy (Speicherstadt), największy na świecie kompleks magazynów z czerwonej cegły w stylu neogotyckim. Budynki stoją na tysiącach dębowych pali. Każdy ma dwa wejścia, od strony ulicy i kanału. Powierzchnia użytkowa to ponad 300 tys. m kw.

Ze Speicherstadt sąsiaduje nowoczesna dzielnica Hafen City, największy w Europie projekt urbanistyczny. Jej symbolem jest Elbphilharmonie, budynek filharmonii z trzech stron otoczony wodami Łaby. Umieszczona na ceglanym fundamencie magazynu szklana konstrukcja wznosi się na 110 metrów. Na wysokości 37 metrów znajduje się platforma widokowa, na którą prowadzą ruchome schody. Rozciąga się z niej oszałamiająca panorama miasta i portu.

Niedaleko Hamburga, w Dolnej Saksonii, rozciąga się park przyrody Pustać Lüneburska (Lüneburger Heide), największe w Europie Środkowej wrzosowisko, które zakwita w sierpniu i wrześniu. Ogromne pola wrzosów najlepiej widać ze wzniesienia Wilseder Berg (169,2 m n.p.m.).

Dolna Saksonia słynie również z miast, w których dominuje zabudowa wykorzystująca specjalną konstrukcję, tzw. mur pruski. Jednym z nich jest Wolfenbüttel, w którym można się doliczyć aż 600. tego rodzaju budynków. Co ciekawe, tu też produkowany jest słynny ziołowy likier – Jägermeister.

Nie bądź osłem!

Dotykanie przednich nóg osła muzykanta przynosi szczęście. Należy jednak złapać za obie kończyny. Na pocierających jedno kopyto miejscowi reagują powiedzeniem: "Jeden osioł ściska dłoń drugiemu". I jeszcze jedno – chcesz, by muzykanci zagrali? Znajdź skrzynkę w płycie rynku i wrzuć monetę! / Fot. WFB / Jonas Ginter

W Wolfenbüttel działa także Herzog August Bibliothek, jedna z najstarszych bibliotek na świecie, założona w 1572 roku. Miejsce to słynie ze wspaniałej kolekcji średniowiecznych i renesansowych ksiąg. W bibliotecznych zbiorach znajduje się około miliona wolumenów, a największym skarbem są średniowieczne ewangelie Henryka Lwa.

I jeszcze jeden przystanek podczas spaceru po mieście – barokowy Pałac Wolfenbüttel, dawna rezydencja książąt Brunszwiku i Lüneburga. Bywali tu m.in. Jerzy I, późniejszy król Wielkiej Brytanii, car Piotr Wielki czy król pruski Fryderyk Wilhelm I. Książęce apartamenty można oczywiście zwiedzać.

"Chodź z nami do Bremy!" – zachęcają bohaterowie baśni braci Grimm. Dlaczego nie? Odlany z brązu przez Gerharda Marcksa w 1953 roku pomnik Muzykantów z Bremy dziś jest dumą tego miasta.

Pomnik słynnych muzykantów znajduje się obok ratusza i kamiennej postaci Rolanda. Oba obiekty są chronione przez UNESCO. Średniowieczny ratusz, datowany na lata 1405–1410, przetrwał do dziś w pierwotnym stanie, zyskując dwa wieki później pełną przepychu renesansową fasadę.

Wewnątrz znajduje się m.in. Sala Górna ze zwisającymi u sufitu XVI- i XVII-wiecznymi modelami okrętów, a w ratuszowej piwnicy – najstarsza w Niemczech beczka z winem Rüdesheim z 1635 roku. W podziemiach działa Bremer Ratskeller, jedna z najsłynniejszych europejskich winiarni. Wina – w karcie jest ich aż 650 – serwuje się tu od 1405 roku.

Do absolutnego „must see” w Bremie należy również Schlachte, promenada wzdłuż rzeki Wezery z mnóstwem restauracji i ogródków piwnych, rzecznymi łodziami i pchlim targiem. Stąd można odopłynąć do nadmorskiego Bremerhaven.

Nie można też wyjechać z Bremy bez spaceru po najstarszej dzielnicy miasta – Schnoor, labiryncie uliczek, przy których stoją XV- i XVII-wieczne budynki z muru pruskiego.

Gotowi na odkrywanie nowych szlaków?

Fot. główna: TMV/Tiemann

 

Hamburg. Wyjątkowo zielona metropolia

Spacerując po Hamburgu, przy odrobinie szczęścia, można zobaczyć lśniące czarne ptaki z długimi szyjami i pomarańczowymi haczykowatymi dziobami – kormorany! Ptak, który normalnie żyje nad morzem, osiedlił się na wilgotnych nizinach Parku Miejskiego Harburg – zaledwie 30 minut od głównego dworca kolejowego.

Czytaj więcej
 

Brema. City break idealny

Jednym z wydarzeń okresu późniejszej fazy średniowiecza było powstawanie hanz – związków miast handlowych. Hanzy pozwalały skupionym w nich miastom osiągać przewagę ekonomiczną i wpływy polityczne. Wiele posiadało status wolnego miasta, co było charakterystyczne dla ówczesnych Niemiec. Jednym z nich jest Brema.

Czytaj więcej
 

Weekend muzeów w Szlezwiku

Od średniowiecznej osady Wikingów po największy na świecie globus i najdalsze zakątki kosmosu – a to wszystko w małej odległości od niewielkiego Szlezwiku-Holsztynu. To świetny (i tak nieoczywisty) pomysł na przedłużony weekend.

Czytaj więcej

Malownicza Lubeka. Stolica dawnej Hanzy i pysznego marcepanu

L eżące nad Zatoką Lubecką, w kraju związkowym Szlezwik-Holsztyn, miasto może się pochwalić nie tylko bogatą historią oraz piękną architekturą. To także miejsce, gdzie miłośnicy literatury i rozkoszy stołu znajdą coś dla siebie.

"Ljub" znaczy "lubić"

Swojsko brzmiąca nazwa nie jest przypadkowa. Aż do XII wieku okolice Lubeki zamieszkiwali głównie Słowianie i to im najprawdopodobniej miasto zawdzięcza swoje miano, pochodzące od słowa "ljub", czyli "lubić". Nazwa ta zresztą do dzisiaj jest bardzo aktualna.

Prawdziwy okres świetności Lubeka przeżywała od XIII do XV wieku, kiedy to była tzw. wolnym miastem z prawem do bicia własnej monety. Lubeka stała wówczas na czele tak zwanej Hanzy, a więc organizacji handlowej, zrzeszającej europejskie miasta leżące na terenach od dzisiejszej Holandii aż po Estonię (należały do niej m.in. Gdańsk i Elbląg). Członkowie Hanzy wspierali się nawzajem ekonomicznie i politycznie, dlatego dzisiaj uważa się ją za prekursorkę Unii Europejskiej.

Polecamy

Odwiedzając Lubekę, obowiązkowo trzeba spróbować lokalnego specjału – marcepanu. / Fot. Shutterstock

Dojazd i zwiedzanie

Dotarcie do Lubeki z Polski nie sprawi nam żadnych trudności. Np. ze Szczecina dojedziemy tam autem lub pociągiem w ok. 3,5 godziny. Osoby preferujące podróż samolotem mogą bez trudu kupić bilet na przelot do Hamburga. Ten ostatni dzieli od intersującego nas miasta zaledwie 45 minut jazdy pociągiem.

Lubeka nie jest miastem wielkim - ma dzisiaj nieco ponad 200 tys. mieszkańców. Wszystkie zabytki Starego Miasta są położone blisko siebie.

Nie tylko dla melomanów

W budynku Villa Eschenburg na terenie miasta znajduje się tak zwany Instytut Brahmsa. Zobaczymy tu pamiątki po wybitnym kompozytorze niemieckiego romantyzmu, Johannesie Brahmsie. / fot. LTM O. Malzahn

Chwila wypoczynku

Wiosną i latem możemy się wybrać do Travemünde w pobliżu Lubeki. Znajduje się tu piękna plaża oraz promenada, w sam raz na wakacyjny wypoczynek. W Travemünde zobaczymy także zabytkową latarnię morską z XVI wieku oraz żaglowiec Passat, pełniący obecnie rolę pływającego muzeum. / fot. Bernd Schmidt

Wspomnienie świetności

W czasach swojej największej potęgi Lubeka, zwana też Miastem Siedmiu Wież, mogła rzucić wyzwanie nawet potężnym królom Danii i Norwegii. Dopiero nowe odkrycia geograficzne w XVI wieku i złoto napływające z Ameryki doprowadziły do powolnego upadku Hanzy. Nie może więc dziwić, że właśnie średniowieczna architektura przypomina nam dziś o złotym okresie w dziejach Lubeki.

Zwiedzanie możemy zacząć od ratusza (Lübecker Rathaus). Budynek stanowi ciekawe połączenie architektury romańskiej ze strzelistym gotykiem i ozdobnymi elementami sztuki renesansowej. O kupieckiej przeszłości miasta przypomną nam także multimedialne wystawy Europejskiego Muzeum Hanzy, które znajduje się na terenie dawnego kompleksu zamkowego.

Będąc w pobliżu, zobaczmy także dawne spichlerze solne, gdzie przechowywano jeden z najcenniejszych towarów średniowiecznej Europy. Nieopodal owych budynków znajduje się potężna Brama Holsztyńska wraz z pozostałościami dawnych murów miejskich – dowód na to, jak pilnie mieszkańcy Lubeki strzegli swej wolności oraz majątku.

Spośród licznych obiektów sakralnych Lubeki warto odwiedzić zwłaszcza gotycki Kościół Mariacki. Jego budowa trwała sto lat (1250 - 1350 r.), a wieże mają ponad 120 m wysokości. Ten piękny obiekt został poważnie uszkodzony w trakcie ostatniej wojny, odbudowano go jednak z wielką dbałością o szczegóły. Pożoga wojenna oszczędziła z kolei Kościół św. Jakuba. Nazywany jest "świątynią marynistyczną", znajduje się tu bowiem kaplica Wittenkapelle poświęconą osobom, które straciły życie na morzu.

Nie tylko średniowiecze

Oprócz kupców, w swojej bogatej historii Lubeka była także miastem sławnych pisarzy oraz polityków. Urodził się tu zdobywca literackiej Nagrody Nobla w 1929 r., Tomasz Mann. Tzw. Dom Buddenbrooków w Lubece, nazwany tak na część jego powieści "Buddenbrookowie. Dzieje upadku rodziny", zawiera ekspozycję z pamiątkami po wybitnym prozaiku. W mieście znajdziemy również Dom Güntera Grassa z wystawą poświęconą życiu innego niemieckiego noblisty – autora "Blaszanego Bębenka". Wreszcie, w Lubece zobaczymy także Muzeum Willego Brandta, kanclerza RFN w latach 1969 - 1974 i laureata pokojowej Nagrody Nobla.

Po zwiedzaniu możemy usiąść w jednej z wielu restauracji i delektować się lokalnymi przysmakami. Jak wiele niemieckich miast, Lubeka oferuje gościom lokalne odmiany piwa oraz wędlin. Jednak największym okolicznym przysmakiem jest marcepan, którego mianem stolicy Lubeka się szczyci. Słodka masa cukiernicza utworzona z prażonych i zmielonych migdałów oraz cukru z dodatkiem olejku migdałowego powędrowała stąd do najodleglejszych zakątków Europy. Wiosną i latem wiele straganów z marcepanem znajdziemy w okolicach Bramy Holsztyńskiej.

Najpiękniejsze dziecko Lubeki

Kurort Travemünde, leżący w nadmorskiej dzielnicy Lubeki, ze swoją szeroką piaszczystą plażą i wodami Bałtyku jest atrakcyjny bez względu na porę roku. Wyobraźmy sobie rześką letnią noc, niczym niezmąconą ciszę i spokój a nad głową niebo pełne gwiazd, podziwiane z wygodnego kosza plażowego. Za dnia z kolei kuszą słoneczny tarasy Travemünder Beachlounge, skąd jak na dłoni widać wpływające do portu i wychodzące w morze łodzie, promy i statki-olbrzymy. To wszystko gwarantuje nam Travemünde.

Będąc tam nie można odpuścić też spaceru po zrekonstruowanych w ostatnim czasie, eleganckich deptakach Travepromenade i Priwallpromenade. Odkryjemy tu jedyną w swoim rodzaju mozaikę historycznej i nowoczesnej architektury nadmorskich kurortów oraz multum atrakcji, z których największą jest dostępny dla zwiedzających czteromasztowy żaglowiec "Passat" – symbol Travemünde.

W rytmie Travemünde

Choć czas się tu nie zatrzymał, pozostawił wiele widocznych śladów. Urokliwa starówka, zabytkowa latarnia morska i rybackie kutry są niemymi świadkami początków tej niezwykłej nadmorskiej miejscowości. Z kolei zbocza schodzące do morza, kręte ścieżki i bezkresne widoki – czterokilometrowej długości klif Brodtener Steilufer nad Zatoką Lubecką to uczta dla miłośników przyrody i wspaniały szlak spacerowy wzdłuż Morza Bałtyckiego.

Fot. główna: LTM

Fot. poniżej: lewa: Oliver Franke; prawa: LTM O.Malzahn

quiz
 

Nieznane szlaki i wszechobecny spokój. Koniecznie spójrz przed podróżą

Któż z nas nie ma czasem ochoty, by rzucić wszystko, wyłączyć telefon i odpocząć z dala od zgiełku i codziennej bieganiny? Czas wprowadzić plan w życie. W północnej części Niemiec z łatwością zejdziemy z utartych szlaków, odnajdując ciszę i spokój, także w miastach.

Czytaj więcej
 

Auto(stopem) przez Wolfsburg

Legendarne garbusy, miasteczko samochodowe Autostadt i siedziba koncernu Volkswagen – te trzy rzeczy łączy jedno słowo: Wolfsburg. To obowiązkowy punkt dla fanów "czterech kółek".

Czytaj więcej
 

Szlezwik-Holsztyn. Idealne miejsce na przyjemny urlop

Świeże powietrze, przyroda, malownicze nadmorskie miejscowości, świetne jedzenie i mieszkańcy, którzy nie mogą doczekać się gości.

Czytaj więcej

Spacerem po dnie morza. Ścieżką rowerową przez Szlezwik-Holsztyn

S zlezwik-Holsztyn to najbardziej na północ wysunięty kraj związkowy Niemiec. Niezwykle zróżnicowany pod względem krajobrazu, a przez to bardzo atrakcyjny turystycznie. Zachwyca szerokimi piaszczystymi plażami, dziewiczą naturą i miejscową kuchnią. To idealna propozycja dla osób lubiących krótkie wycieczki z dala od wielkich metropolii i obcowanie z morskim klimatem.

Szlezwik-Holsztyn obfituje w zatoki, klify, jeziora polodowcowe i niewielkie wzniesienia. Unikatową cechą landu jest też to, że ma dostęp do dwóch mórz (Bałtyckiego i Północnego), których wybrzeża mają zupełnie inny charakter. Na terenie landu znajdują się liczne rezerwaty i parki narodowe, miasta słyną natomiast z żeglarskiej atmosfery i wspaniałej architektury. Stolicą landu Szlezwik-Holsztyn jest miasto Kilonia – jeden z największych portów na Bałtyku i w Niemczech. Drugi co do wielkości ośrodek to Lubeka z zachwycającą zabytkową starówką, wpisaną na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Pomiędzy wszystkimi atrakcjami wije się rozbudowana sieć ścieżek rowerowych.

A to ciekawe...

Morze Wattowe to morze tylko z nazwy. W rzeczywistości to unikatowy na skalę światową płaski teren wodno-błotny. / Fot. David Burghardt

  • Długość trasy: ok. 39 km
  • Przystanki: Muzeum Podróży Morskich w Husum – Sankt Peter Ording

Husum to kameralne miasteczko leżące na wybrzeżu Morza Północnego. Znajduje się tu niewielki rynek otoczony ładnie odnowionymi domami, kilka wąskich, urokliwych uliczek, port i Muzeum Podróży Morskich. Największą atrakcję miasta stanowi jednak to, że mieści się ono tuż przy Morzu Wattowym, położonym pomiędzy kontynentem a łańcuchem Wysp Fryzyjskich.

Nazwa "morze" może być nieco myląca – tak naprawdę to unikatowy na skalę światową płaski teren wodno-błotny. Nie można tu pływać, prawdziwą atrakcją jest za to brodzenie po morskim dnie, odsłanianym w cyklu przypływów i odpływów. Najlepiej oczywiście podziwiać Morze Wattowe z bliska, boso, koniecznie pilnując godziny przypływu. Błotnisty grunt za chwilę może bowiem znaleźć się pod wodą. Obszar odsłonięty po odpływach ma w niektórych miejscach nawet kilka kilometrów szerokości. Teren ten, dzięki swojej bioróżnorodności, został objęty ochroną i wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

Na desce

W kraju związkowym Szlezwik-Holsztyn nie sposób się nudzić. Liczne jeziora zachęcają do uprawiania sportów wodnych, wśród których szczególnie modna w ostatnim czasie jest deska SUP. / Fot. www.ostsee-schleswig-holstein.de / Oliver Franke

I na rowerze

Kilometry pięknych i doskonale przygotowanych tras wzdłuż linii brzegowej i wokół jezior – tak najkrócej można zachęcić cyklistów do odwiedzin w tym wyjątkowym regionie. / Fot. www.ostsee-schleswig-holstein.de / Oliver Franke

Z Husum warto wybrać się rowerem do Sankt Peter Ording. Trasa liczy ok. 40 km, a jej pokonanie zajmuje mniej więcej 2 godz. W tym popularnym nadmorskim kurorcie także można podziwiać niekończące się plaże nad Morzem Wattowym. Miejscowość pełni rolę uzdrowiska – znajdują się tu złoża siarki. Poza plażą w Sankt Peter Ording warto zobaczyć także latarnię morską St. Peter-Böhl oraz wybrać się do Muzeum Bursztynu Morza Północnego.

Jeśli masz nieco więcej czasu, nic nie stoi na przeszkodzie, by kontynuować wycieczkę. Dobrym pomysłem jest przenocowanie w Sankt Peter Ording, a rano wyruszenie rowerami do oddalonego o 35 km Büsum, które wyróżnia się piękną laguną. Nawet podczas brzydkiej pogody można tu pluskać się w wodzie, niedawno otwarto bowiem w Büsum nowoczesny basen ze sztuczną falą i zjeżdżalnią o długości 110 m.

  • Długość trasy: ok. 11 km
  • Przystanki: Kościół św. Mikołaja we Flensburgu – Zamek w Glücksburgu

Wartym odwiedzenia miejscem jest także Flensburg – trzecie co do wielkości miasto w kraju związkowym. Jeszcze nieco ponad 100 lat temu należało do Danii, jednak po 1920 r. na mocy referendum przeprowadzonego wśród mieszkańców stało się częścią Niemiec. Miasto znajduje się nad brzegiem głębokiej bałtyckiej zatoki Flensburger Förde, nic więc dziwnego, że jednym z ulubionych miejsc rekreacyjnych mieszkańców i turystów jest szeroka plaża. We Flensburgu czeka nas jednak o wiele więcej atrakcji.

Jednym z najbardziej charakterystycznych obiektów w mieście jest kościół św. Mikołaja z 90-metrową gotycką wieżą. Świątynia robi wrażenie z zewnątrz, ale warto zajrzeć także do jej wnętrza, by zobaczyć monumentalne, późnorenesansowe organy będące dziełem wybitnego niderlandzkiego artysty Nicolasa Maassa. Trudno pominąć też Nordertor, czyli XVI-wieczną bramę miejską, która dziś stanowi jeden z symboli miasta (widnieje na większości pocztówek i pamiątkowych magnesach), czy słynny posąg lwa z Idstedt, pierwotnie upamiętniającego wielką bitwę, a obecnie postrzeganego jako symbol przyjaźni niemiecko-duńskiej. We Flensburgu działa ponadto kilka godnych uwagi muzeów: Naturwissenschaftliches Museum (Muzeum Historii Naturalnej), Schifffahrtsmuseum (ekspozycja obejmuje dawne łodzie i ekwipunek marynarzy) czy Braasch Rum Factory Museum (poświęcone produkcji i spożywaniu rumu).

Czy wiesz, że...?

Pokaźną kolekcję rumu można odkryć w Braasch Rum Factory Museum we Flensburgu. / Fot. sh-tourismus.de

Tylko 10 km od Flensburga znajduje się kolejne warte odwiedzenia miasto – Glücksburg. Prowadząca do niego trasa jest bardzo przyjemna, wiedzie bowiem wzdłuż morskiego brzegu, a miejscami bardzo się do niego zbliża. Po drodze mija się kilka malowniczych jezior.

Glücksburg słynie z górującego nad miastem XVI-wiecznego zamku, który dał nazwę miejscowości. Glücksburg oznacza "szczęśliwy zamek" i pochodzi od motta księcia Jana Młodszego, dla którego została wzniesiona budowla: "Bóg daje szczęście wraz z pokojem". Zamek przez długi czas był siedzibą rodu Szlezwik-Holsztyn-Sonderburg-Glücksburg, obecnie pełni funkcję muzeum.

  • Długość trasy: ok. 40 km
  • Przystanki: wokół jeziora Großer Plöner See: Plön stacja kolejowa – Bosau Badestelle – Inseln im Großen Plöner See – zamek w Plön – Plön stacja kolejowa

Szlezwik-Holsztyn to raj dla miłośników sportów wodnych. W Szwajcarii Holsztyńskiej i regionie Lauenburg nie brakuje jezior, które można przemierzać kajakiem, na desce surfingowej lub desce SUP. Idealnym punktem wypadowym, zarówno dla osób, które planują oddać się wodnemu szaleństwu, jak i dla tych, które chcą po prostu podziwiać jeziora z roweru – jest miasto Plön.

Miejscowość ta jest dosłownie otoczona przez jeziora, z których największe to Großer Plöner See. Malownicze położenie sprawia, że aż chce się przemierzyć okolicę na rowerze – każde jezioro z osobna. Ukształtowanie terenu pozwala na planowanie wycieczek różnej długości. W przerwie od jazdy i podziwiania krajobrazu można też zajrzeć do położonego na wzgórzu zamku. Obiekt tylko w ograniczonym stopniu jest udostępniony do zwiedzania, ponieważ mieści się w nim centrum szkoleniowe dla optyków.

Fot. główna: sh-tourismus.de MOCANOX

Fot. na infografice: AdobeStock

quiz
 

Największe skarby i tradycyjna kuchnia. Sprawdź, co wiesz o północnych Niemczech

Kraje związkowe północnych Niemiec nie należą do najbardziej oczywistych kierunków turystycznych. A powinny! Tu jest wszystko, czego nam potrzeba: nadbrzeżna przyroda, interesująca historia i doskonała kuchnia.

Czytaj więcej
quiz
 

Nieznane szlaki i wszechobecny spokój. Koniecznie spójrz przed podróżą

Któż z nas nie ma czasem ochoty, by rzucić wszystko, wyłączyć telefon i odpocząć z dala od zgiełku i codziennej bieganiny? Czas wprowadzić plan w życie. W północnej części Niemiec z łatwością zejdziemy z utartych szlaków, odnajdując ciszę i spokój, także w miastach.

Czytaj więcej
 

Weekend muzeów w Szlezwiku

Od średniowiecznej osady Wikingów po największy na świecie globus i najdalsze zakątki kosmosu – a to wszystko w małej odległości od niewielkiego Szlezwiku-Holsztynu. To świetny (i tak nieoczywisty) pomysł na przedłużony weekend.

Czytaj więcej
uwaga

Niektóre elementy serwisu mogą niepoprawnie wyświetlać się w Twojej wersji przeglądarki. Aby w pełni cieszyć się z użytkowania serwisu zaktualizuj przeglądarkę lub zmień ją na jedną z następujących: Chrome, Mozilla Firefox, Opera, Edge, Safari

zamknij
Wyłącz Adblocka, aby w pełni cieszyć się zawartością tej strony.