Niemcy Północne - poznaj nieznane.

Wszystkie artykuły

Poczuj siłę talasoterapii. Weekend w trybie slow

W yprawa szlakiem pielgrzymkowym – brzmi zaskakująco? Bynajmniej! Cisza, spokój, kontemplacja – czego chcieć więcej? Jeśli jednak nie jesteście przekonani, to w północnych Niemczech macie mnóstwo innych możliwości. Jedna z nich to wspomniana talasoterapia, czyli leczenie morskim klimatem.
    Propozycja trasy na długi weekend (jeśli chcecie zwiedzać, rekomendujemy 6 dni):
  • Przystanki: Lubeka – Kilonia – Flensburg – Husum – Hamburg
  • Długość trasy: 372 km (między przystankami: 87 km – 91 km – 50 km – 144 km)

Północne Niemcy to teren stworzony do aktywnego wypoczynku. Długodystansowe, doskonale przygotowane szlaki rowerowe, tysiące jezior i kilometrów wybrzeża z szerokimi, piaszczystymi plażami, parki narodowe i krajobrazowe, lasy, wrzosowiska, góry… Pomysłów na wyprawę na pewno wam nie zabraknie. Przeciwnie! Trzeba tu wracać, wciąż odkrywając kolejne miejsca.

6000 km

ma najdłuższa oznakowana trasa rowerowa na świecie. Prowadzi przez Niemcy (Szlezwik-Holsztyn i Dolną Saksonię), a także Danię, Szwecję, Norwegię, Szkocję, Anglię, Belgię i Holandię. / Fot. sh-tourismus.de/MOCANOX

Najdalej wysuniętym na północ krajem związkowym Niemiec jest Szlezwik-Holsztyn, a tuż przy granicy z Danią zaczyna się trasa Szlak Rowerowy Morza Północnego*, która prowadzi przez Park Narodowy Szlezwicko-Holsztyńskiego Morza Wattowego do Hamburga i dalej w stronę granicy z Holandią. To tylko jedna z 13 tras długodystansowych przebiegających przez groble z widokiem na Morze Wattowe czy klify wybrzeża Morza Bałtyckiego, przez piaszczyste i trawiaste plaże, malownicze miasteczka z latarniami morskimi, dworami i zamkami, rozlegle lasy oraz wokół jezior. Do tego jest płasko, więc każda wyprawa to relaks.

Szlezwik-Holsztyn to także raj dla miłośników sportów wodnych. W Szwajcarii Holsztyńskiej i regionie Lauenburg nie brakuje jezior, które można przemierzać kajakiem, na desce surfingowej lub SUP-ie (Stand Up Paddle – wiosłowanie na stojąco). Dobrą bazą wypadową jest Plön czy Ratzeburg.

Z kolei żeglarze chwalą sobie spokojne wody w Zatoce Kilońskiej oraz piękne widoki w okolicach fiordu Schlei. Można też wybrać się w rejs wokół archipelagu Halligen lub na wyspę Helgoland.

Ruszając rowerem z serca Szwajcarii Holsztyńskiej, po 45 km dojeżdżamy do Travemünde, nadmorskiej dzielnicy Lubeki z dziką przyrodą oraz niezapomnianym widokiem na Zatokę Lubecką, który rozciąga się ze stromego brzegu Brodten. Klify w tym miejscu osiągają nawet 20 metrów wysokości. Czterokilometrowa ścieżka wzdłuż wybrzeża wiedzie od Travemünde do Niendorf, górą, gdzie spokojnie można przejechać rowerem albo wózkiem, lub dołem – przez dziką i kamienistą plażę. Jedyne schody łączące obie ścieżki znajdują się około kilometra przed Niendorfem.

Tuż obok Travemünde, u ujścia rzeki Trave, położony jest półwysep Priwall z dziewiczą plażą otoczoną wydmami oraz rzadkimi gatunkami ptaków, które można obserwować, przemierzając turystyczne szlaki. Wzdłuż wybrzeża prowadzi trasa rowerowa, a liczne punkty dostępu do plaży zachęcają do zatrzymania się i kąpieli. Obszar ochrony przyrody "Südlicher Priwall" z przyległymi strefami płytkich wód Pötenitzer Wiek to miejsce występowania rzadkich gatunków roślin i ptaków. Warto skorzystać z oferty Warsztatów Przyrodniczych Priwall, a także odwiedzić Ostseestation Travemünde, akwarium Morza Bałtyckiego, gdzie nie tylko dowiemy się wszystkiego o morskich stworzeniach i podwodnym świecie Bałtyku, ale też nakarmimy żarłoczne płastugi.

Przy promenadzie na półwyspie Priwall działa nowoczesny ośrodek wypoczynkowy Beach Bay. Można tu odpocząć po spacerze okrężną trasą łączącą promenady w Priwall i Travemünde.

Przez rzekę Trave przeprawimy się promem pasażerskim lub samochodowym. Po drodze mijamy m.in. XVI-wieczną rezydencję Alte Vogtei, czteromasztowiec Passat i najstarszą niemiecką latarnię morską z galerią widokową na wysokości 30 metrów. Rozciąga się stąd piękny widok na Zatokę Lubecką.

Zatrzymaj się na chwilę.

Udany wyjazd to nie tylko zaliczanie kolejnych atrakcji. Znajdź czas na rozmowę również z lokalnymi mieszkańcami. / Fot. WFB / Ingo Wagner

Posłuchaj ciszy.

Z dala od miasta „cisza” może być dosyć głośna, ale jakże przyjazna i kojąca. / Fot. TVV/pocha.de

Z Lubeki warto ruszyć Szlakiem Rowerowym Morza Bałtyckiego, którego większa część wiedzie przez Meklemburgię-Pomorze Przednie, najmniej zaludniony kraj w Niemczech. Trasa prowadzi wzdłuż wybrzeża, po drodze mijając hanzeatyckie miasta: Wismar, Rostock i Stralsund; nadmorskie kurorty: Kühlungsborn, Heiligendamm, Sellin i Binz na wyspie Rugia oraz kurorty na wyspie Uznam; Gespensterwald Nienhagen (las duchów), Weststrand (jedną z najpiękniejszych plaż świata) czy Hiddensee (wyspę bez samochodów). Trasę bez problemu pokonają osoby w różnym wieku i o różnych umiejętnościach. Tych kilkaset kilometrów można dowolnie dzielić na odcinki.

Na terenie Meklemburgii-Pomorza Przedniego znajdują się trzy parki narodowe, siedem krajobrazowych oraz dwa rezerwaty biosfery. Tu także stoją najstarsze drzewa w północnych Niemczech i jedne z najstarszych w Europie – dęby w Ivenack. Największy ma około 1000 lat, 35 metrów wysokości i 11 metrów szerokości. Dęby znajdują się na terenie lasu pastewnego o powierzchni 75 ha, gdzie żyją m.in. daniele i muflony. Tu też można pospacerować 620-metrowąścieżką wśród koron drzew oraz wejść na platformę widokową na 40-metrowej wieży.

A co powiecie na wakacje na łodzi mieszkalnej? Ponad 2000 jezior, w tym 1000 na Pojezierzu Meklemburskim z największym jeziorem Müritz, i tysiące kilometrów spokojnych dróg wodnych stwarza spore możliwości w tym temacie. Pływający dom możemy wynająć w jednej z wielu firm.

Co ważne, nie potrzebujemy licencji żeglarskiej. Pływający dom to doskonały sposób na odkrywanie wiosek i miasteczek portowych z ich krętymi uliczkami, dworkami i pałacami.

A to ciekawe…

Spacerując po południowym Hamburgu, można zaobserwować kormorany, które zwykle żyją nad morzem. / Fot. AdobeStock

Z Meklemburgii-Pomorza Przedniego przenosimy się do Hamburga, jednego z najbardziej zielonych miast świata z mnóstwem parków, rezerwatów przyrody, jezior i niezliczonych kanałów.

Miłośnicy pieszych wycieczek docenią wyprawę na Hamburg Hills, wzgórza o wysokości 120 metrów, na południe od Łaby, otoczonego gęstym lasem mieszanym i wrzosowiskami. Z punktów widokowych Opferberg i Paul-Roth-Stein rozciąga się piękna panorama miasta.

Popularnym miejscem wśród spacerowiczów jest także Strandperle, bar na plaży nad Łabą w Övelgönne, do którego prowadzi 126 schodów. Strandperle ma długą tradycję, już w 1912 roku w tym miejscu istniała hala mleczna.

Jednym z najpiękniejszych parków Hamburga jest 200-letni Planten un Blomen z licznymi stawami, ogrodami ziołowymi, śródziemnomorskimi drzewami figowymi i cytrynowymi oraz największym ogrodem japońskim w Europie i herbaciarnią. Na terenie parku znajduje się 450 000 mkw. odrestaurowanych średniowiecznych fortyfikacji. Wieczorem warto się wybrać z koszem piknikowym na podziwianie podświetlanych fontann z muzyką klasyczną w tle. Będąc w Hamburgu, odwiedźcie też Ohlsdorfer Friedhof, największy cmentarz parkowy na świecie.

Ci, którzy lubią zwiedzać miasto z perspektywy rowerowej, mogą wybrać się na wycieczkę wzdłuż miejskiego wybrzeża Hamburga. Trasa wiedzie od Blankenese przez plaże Övelgönne, targ rybny w St. Pauli do centrum miasta. Warto się zatrzymać przy Landugsbrücken na bułkę ze świeżą rybą, a także wspiąć na 37. piętro Elbphilharmonie, skąd rozciąga się piękny widok na miasto i port.

Miłośnikom sportów wodnych polecamy wypożyczenie deski SUP, łodzi lub kajaka nad jeziorem Alster. Spróbujcie wakeboardu w Cablesport Arena w Pinnebergu, SUP jogi w SUP Club Hamburg czy pływania pontonem w Hamburg City Sailing. A ci, którzy chcą na chwilę uciec za miasto, doskonale odnajdą się na terenie parku krajobrazowego Jezior Lauenburg (65 km od Hamburga).

Na rowerze

Szlezwik-Holsztyn najlepiej poznać z perspektywy rowerowego siodełka. Startujemy w Lubece, jedziemy wzdłuż wybrzeża w stronę Neustadt i Heiligenhafen, a następnie przez Szwajcarię Holsztyńską i wokół jeziora Plön, którędy wracamy do Lubeki. Cała trasa ma 260 km. / Fot/ sh-tourismus.de/Jan-Christoph Schultchen

Na spacerze

Wybierając się na spacer po stromym brzegu Brodten, warto pójść dołem. Na plaży wśród skał, głazów i przewróconych drzew, które są swoistym torem przeszkód, można znaleźć skamieniałego jeżowca, a nawet wiedźmi kamień, krzemień z dziurką w środku. / Fot. LTM Oliver Franke

W lesie

Bukowe lasy w parkach narodowych Jasmund i Müritz znajdują się na liście światowego dziedzictwa UNESCO. Wraz z jeziorami, wrzosowiskami i łąkami są cennym siedliskiem m.in. dla żurawi, bielików i rybołowów. Liczne szlaki turystyczne zachęcają do spacerów, także z przewodnikiem. / Fot. TMV/Allrich

W parku

Ponad 100-letni Stadpark w Hamburgu o powierzchni ok. 1,5 mln mkw. jest popularnym miejscem spotkań i rekreacji. Można tu popływać, grillować i cieszyć się koncertami. Z dachu 70-metrowego Planetarium rozciąga się wspaniały widok na park i miasto. / Fot. DoubleVision-doublevision.me.

Na szlaku

Droga św. Jakuba wiedzie z Hamburga przez Seevetal, Pustać Luneburską z wrzosowiskami Hanstedt, Undeloh, Wilsede, Niederhaverbeck, Schneverdingen i Soltau. Tu dzieli się na dwie trasy, które ponownie spotykają się na 10 km przed punktem końcowym – klasztorem Mariensee. / Fot. Lüneburger Heide GmbH_Dominik Ketz

Na plaży

Piaszczysta plaża nad Wezerą, na którą dostaniemy się m.in. promem, to popularne miejsce pikników i gry w siatkówkę plażową. Głodni mogą się posilić w Café Sand. / Fot. WFB / Ingo Wagner

Czy myśleliście kiedyś o poznawaniu danego miejsca, przemierzając szlak pielgrzymkowy? Niezależnie od motywów, duchowych czy kulturowych, jest to doskonałe remedium na codzienny zgiełk. Jednym z najbardziej znanych szlaków w Dolnej Saksonii jest Droga św. Jakuba (Jacobusweg Lüneburg Heath) prowadząca przez Pustać Luneburską, park przyrody Südheide i dolinę Alter-Leine. Cała trasa ma około 400 km. Po drodze można odpocząć w klasztorach: Walsrode, Wienhausen, Lüne czy Mariensee. Punktem wyjścia jest kościół św. Jakuba w Hamburgu.

Dolna Saksonia to niezwykle różnorodny krajobraz, rozciągający się od Morza Północnego po góry Harz z 14 parkami przyrody. Ci, którzy lubią się wspinać, mogą odwiedzić np. park przyrody Gór Harz, a ci, którzy cenią sobie bliskość miast – park przyrody Jeziora Steinhude.

Park krajobrazowy Gór Harz rozciąga się od Goslar, tysiącletniego miasta z wąskimi średniowiecznymi uliczkami i Kopalnią Rammelsberg (Stare Miasto i kopalnia wpisane są na listę dziedzictwa UNESCO), po krasowy krajobraz górski. W samym sercu znajduje się Park Narodowy Gór Harz z rozległymi lasami bukowymi i starożytnymi lasami świerkowymi, formacjami skalnymi, czystymi górskimi potokami, wrzosowiskami, rozległą siecią dróg rowerowych oraz tras spacerowych. Najwyższy szczyt to Wurmberg – 971 m n.p.m. Co ciekawe, po latach w góry Harz wrócił ryś. Jego wybieg znajduje się w pobliżu Bad Mountainsburg.

Martiem Fotografie Lüneburg, Heidekreis Lüneburger Heide

Z kolei park krajobrazowy Jeziora Steinhude chroni największe jezioro północno-zachodnich Niemiec. Doskonałe miejsce do pływania, surfowania i żeglowania. To także rozległe wrzosowiska Dead Moor i Wunstorf Moor, wzgórza Rehburg i lasy. Warto wybrać się na wycieczkę rowerową wokół jeziora, a także do kościoła Sigwardskirche w Idensen, gdzie bije najstarszy dzwon w Dolnej Saksonii.

Ostatni przystanek naszej slow wyprawy to Brema, gdzie popularny jest "um’n pudding", spacer po najbliższej okolicy, a najbardziej rozpowszechnionym środkiem transportu jest rower.

Brema ma mnóstwo kilometrów świetnie utrzymanych ścieżek rowerowych. Liczne trasy po i wokół miasta można znaleźć w bezpłatnej aplikacji mobilnej BikeCitizensApp.

Jednym z miejsc, do którego warto wybrać się rowerem (samochodami mogą się poruszać tylko mieszkańcy), jest Blockland, najbardziej zielona dzielnica Bremy, położona na północy, między rzeką Wümme a rozległymi łąkami. To obszar rolniczy z tradycyjnymi gospodarstwami, domami z muru pruskiego i licznymi restauracjami serwującymi tradycyjne bremeńskie potrawy. Warto przepłynąć się statkiem torfowym lub kajakiem po Wümme i spróbować organicznych lodów od rodziny Kaeman.

Miłośnicy spacerów i piknikowania mają do wyboru mnóstwo parków i terenów zielonych. Półwysep Stadtwerder i Jezioro Werdersee to miejsca, gdzie można popływać łódkami lub na deskach SUP i zorganizować grilla. Wśród surferów popularne jest Stadtwaldsee, jezioro uniwersyteckie. W centrum miasta znajduje się piaszczysta plaża z restauracją Café Sand, a tuż obok dworca kolejowego rozciąga się Bürgerpark i las miejski, łącznie 200 ha zieleni. Można tu wypożyczyć łódkę i wyruszyć na przejażdżkę konno. Przez centrum Bremy biegnie zielona linia – mury obronne (Wallanlagen Park). Atrakcją parku jest Mühle am Wall, XIX-wieczny wiatrak typu holenderskiego.

Będąc w Bremie, warto też odwiedzić Knoops Park z ogrodem sensorycznym, park rododendronów z ponad tysiącem krzewów, drugą co do wielkości kolekcją rododendronów na świecie, czy Vegesack, park miejski z rzadkimi gatunkami drzew i ogrodem różanym.

Gotowi na "um’n pudding"?

* Uwaga! Planując wycieczkę rowerową wzdłuż wybrzeża Morza Bałtyckiego, ze względu na wiatr, lepiej wybrać trasę ze wschodu na zachód, a wzdłuż wybrzeża Morza Północnego – z południa na północ.

Fot. główna: TMV/Grundner

 

Spacerem po dnie morza. Ścieżką rowerową przez Szlezwik-Holsztyn

Szlezwik-Holsztyn to najbardziej na północ wysunięty kraj związkowy Niemiec. Niezwykle zróżnicowany pod względem krajobrazu, a przez to bardzo atrakcyjny turystycznie. Zachwyca szerokimi piaszczystymi plażami, dziewiczą naturą i miejscową kuchnią. To idealna propozycja dla osób lubiących krótkie wycieczki z dala od wielkich metropolii i obcowanie z morskim klimatem.

Czytaj więcej
 

Miasto z baśni. Brema pełna zabytków i atrakcji

Choć jest najmniejszym krajem związkowym Niemiec, miejsc do zwiedzenia jest w niej co niemiara. Brema, którą wielu z nas kojarzy z baśniami braci Grimm, to miejsce idealne zarówno na weekendową eskapadę, jak i dłuższy pobyt. Ruszajmy zatem!

Czytaj więcej
 

Malownicza Lubeka. Stolica dawnej Hanzy i pysznego marcepanu

Leżące nad Zatoką Lubecką, w kraju związkowym Szlezwik-Holsztyn, miasto może się pochwalić nie tylko bogatą historią oraz piękną architekturą. To także miejsce, gdzie miłośnicy literatury i rozkoszy stołu znajdą coś dla siebie.

Czytaj więcej

Lubeka. Woda to eliksir życia tego miasta

L ubeckie Stare Miasto, wpisane na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO w 1987 roku, opływają rzeki Trave i Wakenitz. Niezależnie od tego, czy chodzi o aktywny wypoczynek na desce SUP, czy o relaksującą wycieczkę na jednej z jednostek pływających, okrążających starówkę – każdy znajdzie tu coś dla siebie.

Korzystając z deski SUP lub kajaka można popływać wokół Wyspy Staromiejskiej. Stąd rozciągają się piękne, godne podziwu widoki, nie tylko na malownicze fasady domów na ulicy Obertrave i na siedem wież kościołów Starego Miasta, ale także na zielone brzegi historycznych wałów obronnych. Chwilę wytchnienia zapewni odpoczynek na schodach, mieszczących się nad samą wodą. Są one częścią niedawno odnowionego placu – Drehbrückenplatz. Uzupełnienie energii gwarantuje pyszna kanapka z rybą i chłodnym napojem w restauracji "Fangfrisch".

Ochotnicy gotowi na pełen relaks i chcący poczuć wiatr we włosach na pewno będą usatysfakcjonowani ofertami jednego z organizatorów wycieczek po portach i kanałach. Podczas spokojnej podróży kapitan pełni rolę przewodnika, a kawa i zimne napoje zapewniają dobre samopoczucie.

A to ciekawe!

Lubeka była pierwszym portem niemieckim na wybrzeżu Morza Bałtyckiego. / Fot. LTM

Jeszcze bardziej spektakularna staje się podróż autobusem amfibią , z pokładu którego można odkrywać Lubekę zarówno na lądzie, jak i wodzie.

Kto nie chciałby rozkoszować się widokiem wody z lądu? Co powiedzą entuzjaści takich propozycji na piknik w zakątku malarzy (Malerwinkel), który słynie ze wspaniałego widoku na kolorowe domy ulicy Obertrave i panoramę miasta? Z pysznym śniadaniem na wynos lub kawą z kawałkiem ciasta z cukierni "UTER" można przyjemnie odprężyć się na trawie i zrelaksować swój umysł. Warto też udać się na spacer ulicami Lubeki także jesienią i zimą, kiedy drzewa są kolorowe lub gdy drobna warstwa śniegu ozdabia domki wzdłuż wody.

Radosne, żywe, zrelaksowane – takie jest serce Lubeki, pulsujące krętymi uliczkami i wypełniające życiem tutejszą imponującą ceglaną architekturę. Ta przestrzeń zachowała urok pierwotnego miasta portowego i wita wszystkich turystów mottem z Bramy Holszyńskiej "Concordia domi foris pax" – "Zgoda w domu (kraju), za granicami pokój".

Potencjał Lubeki jest imponujący, co wiąże się z jej dziejami. Założona w 1143 roku jako pierwszy port niemiecki na wybrzeżu Morza Bałtyckiego, już w 1160 roku uzyskała prawa miejskie i stała się siedzibą biskupstwa. Na początku XIII wieku mieścił się tu centralny ośrodek transportu morskiego.

W XIV wieku dzięki silnej, przewodniej pozycji Lubeka uzyskała tytuły "Królowej Hanzy" – średniowiecznego związku miast handlowych Europy Północnej i drugiego co do wielkości miasta Niemiec.

Dzisiaj z dumą prezentuje kulturową świetność dawnych kupieckich czasów, zajmując na mapie Europejskiego Szlaku Gotyku Ceglanego czołową pozycję. Do wspaniałych zabytków tego stylu należą: najstarszy ratusz w Niemczech (1226 rok), dzielnica Koberg (XIII wiek), szpital św. Ducha (1286 rok), klasztor św. Anny oraz pięć kościołów, których wieże są widoczne już z oddali. Stąd też przyjęła się nazwa "Miasto Siedmiu Wież". Wśród świątyń wyjątkową pozycję zajmuje Kościół Mariacki (1250-1350), ponieważ posłużył on za wzorzec przy budowie ponad 70 kościołów w północnych Niemczech. Wszystkie obiekty z tego okresu odznaczają się wyjątkową urodą dekoracji, wyróżniają je m.in.: bogactwo sklepień, uskokowe skarpy, zestawienia kolorystyczne, uzyskiwane za pomocą glazurowanych cegieł.

Fot. LTM

Symbolem miasta jest czterokondygnacyjna Brama Holsztyńska (1466-1478), która kiedyś pełniła funkcję murów obronnych, a obecnie jest siedzibą Muzeum Historii Miasta. Do dziedzictwa kulturowego należą również zabytki w stylu: renesansu, baroku i klasycyzmu.

Na uwagę zasługują Spichlerze Solne (1579-1745). Jest to szereg budynków na brzegu rzeki Trave, gdzie magazynowano sól – podstawowy towar eksportowy Lubeki do Skandynawii.

Godna polecenia jest oferta muzealna. Wiele zbiorów mieści się w zabytkowych obiektach, a w 2015 roku do listy ekspozycji dołączyło Muzeum Hanzy, dysponujące największą na świecie kolekcją w tym temacie. Placówki kulturalne są także pomnikami ku pamięci trzech wybitnych mieszkańców Lubeki – laureatów Nagrody Nobla: Tomasza Manna, Güntera Grassa i Willy’ego Brandta.

Stare Miasto można odkrywać na własną rękę lub skorzystać z wyznaczonych tras turystycznych. Przygotowano również trasy dla osób o ograniczonej mobilności i na wózkach inwalidzkich.

Most na rzece Trave

Drewniany most (Dankwartsbrücke) prowadzi do zakątka malarzy (Malerwinkel), enklawy zieleni po drugiej stronie rzeki. / Fot. LTM

Miasto widziane z drugiej strony

Z Malerwinkel rozciąga się piękny widok na kolorowe domy ulicy Obertrave i panoramę Starego Miasta. / Fot. LTM

Warto wiedzieć:

Tomasz Mann, Günter Grass i Willy Brandt – Lubeka to miasto trzech noblistów. / Fot. AdobeStock

Oryginalny marcepan z Lubeki jest "najsmaczniejszym ambasadorem miasta". Rozsławiła go firma Niederegger, założona w 1806 roku. Jej wyroby uważane są za najlepsze na świecie. Podczas spaceru nie można ominąć cukierni, zlokalizowanej naprzeciwko ratusza. W budynku mieści się także Muzeum Marcepanu.

Zaledwie 20 minut jazdy samochodem od Lubeki znajduje się popularny nadmorski kurort, który zaprasza na wycieczkę nad błękitny Bałtyk z białą piaszczystą plażą i bryzą słonej wody, co gwarantuje idealny wypoczynek. Beach Bay na półwyspie Priwall to najnowszy "dodatek" do nadmorskiego kurortu. Strefa ta proponuje zupełnie nowe przeżycia urlopowe z domami wakacyjnymi do wynajmu i apartamentami wczasowymi sieci Landal i Novasol, a także nowoczesny hotel "Slow Down", który obok komfortowych pokoi z widokiem na wodę ma przygotowaną ofertą SPA.

Po orzeźwiającej kąpieli w Bałtyku lub po długim spacerze plażą warto odwiedzić halę targową. Tutaj pod jednym dachem, do dyspozycji odwiedzających jest zróżnicowana oferta gastronomiczna i możliwość zakupów w stylowej atmosferze. Jeśli nie dopisuje pogoda, czekają inne atrakcje – pole do minigolfa z tzw. czarnym światłem i sala zabaw, prawdziwy raj dla całej rodziny. Rozrywka i relaks gwarantowane!

Cenna wskazówka: dzieci i dorośli mogą dowiedzieć się wszystkiego o stworzeniach morskich i fascynującym podwodnym świecie Bałtyku w Stacji Morza Bałtyckiego.

Natomiast ci, którzy wolą być bardziej aktywni, mogą wypożyczyć deskę SUP i popływać na wodzie. Pozwoli to na zdystansowanie się od codziennych spraw i spojrzenie na nie z innej perspektywy.

W Travemünde można do woli korzystać ze słońca, służą do tego trzy piękne plaże. Uprawiający rekreację mają do dyspozycji trzy promenady, na których jest mnóstwo miejsca do biegania i spacerów. Na plaży przy promenadzie znajduje się duży teren do uprawiania sportów, m.in. gry w siatkówkę plażową czy jogi. Funkcjonują tu również wypożyczalnie desek SUP2GO.

Zatoka Lubecka jest idealnym miejscem do żeglowania, dlatego żeglarstwo jest tu nieodłączną częścią morskich zajęć rekreacyjnych.

Dla rowerzystów prawdziwym wyzwaniem będzie jazda po stromym wybrzeżu Brodten z 20-metrowymi klifami na obszarze chronionym "Brodtener Winkel".

Wymarzone wakacje w Travemünde – to idealne miejsce na naukę wiosłowania na stojąco. Jest to forma rekreacji, która stanowi połączenie surfingu i kajakarstwa. To obecnie nowy trend w sporcie, niewymagający specjalnych zdolności. Jedynym warunkiem jest umiejętność pływania, dlatego nadaje się również dla początkujących. Samotnie, we dwoje lub z całą rodziną – pływanie zawsze stwarza idealną okazję do wypoczynku na wodzie i rozwijania sprawności fizycznej.

Cudownie świeże morskie powietrze! Molo na północ od wejścia do portu Travemünde – nazywane "Nordermole" – to idealne miejsce, aby poczuć moc natury, czasami delikatną bryzę, innym razem dziką i burzliwą. Pierwsze molo zostało zbudowane już w 1464 roku, aby chronić ujście rzeki Trave przed zamuleniem w wyniku gromadzenia się piasku i ułatwić statkom wpływanie do portu. Po zniszczeniu przez burzę zostało odbudowane w 1834 roku.

Malownicze Stare Miasto odzwierciedla bogatą historię tej małej wioski rybackiej, zanim stała się ona modnym nadmorskim kurortem. Liczne pożary i powodzie wielokrotnie niszczyły stare Travemünde, ale zawsze je odbudowywano. Powodem tego było jego strategiczne znaczenie jako bramy do Morza Bałtyckiego, z czego korzyści czerpały Lubeka i statki handlowe.

Kościół św. Wawrzyńca już w średniowieczu był centralnym punktem, wokół którego osiedlali się rybacy i kupcy. Świadkami historii są pięknie odrestaurowane domy z muru pruskiego, najstarszy dom rybaka pochodzi z drugiej połowy XVI wieku.

Na stronach internetowych www.visit-luebeck.com i www.visit-travemuende.com znajduje się bieżąca informacja o opcjach podróży i wydarzeniach kulturalnych, w których warto wziąć udział podczas wizyt w Lubece i Travemünde.

Fot. główna: ©LTMO.Malzahn_

 

Auto(stopem) przez Wolfsburg

Legendarne garbusy, miasteczko samochodowe Autostadt i siedziba koncernu Volkswagen – te trzy rzeczy łączy jedno słowo: Wolfsburg. To obowiązkowy punkt dla fanów "czterech kółek".

Czytaj więcej
 

Hamburg: city break w zielonej metropolii

Czerwone spichlerze, kraina miniatur i wątpliwej sławy dzielnica, w której karierę zaczynali Beatlesi – to tylko niektóre z licznych atrakcji Hamburga. A wszystko to na wyciągnięcie ręki, bo bilety lotnicze można kupić w bardzo przystępnych cenach.

Czytaj więcej
 

Wymarzona wycieczka dla zakochanych

Chyba każda kobieta marzyła w dzieciństwie by być księżniczką. Może niekoniecznie tą zamkniętą w wysokiej wieży, jednak książę na białym koniu też byłby mile widziany. Panowie, możecie spełnić te skryte marzenia i zabrać swoją drugą połówkę w romantyczną podróż szlakiem zamków niedalekiej Dolnej Saksonii i niepowtarzalną ścieżką zakochanych, gdzie prawdopodobnie równie często, jak piękne widoki, napotkacie pary w trakcie zaślubin.

Czytaj więcej

Meklemburgia-Pomorze Przednie. Zobaczyć to, co widział Caspar David Friedrich

D zieła Caspara Davida Friedricha – najsłynniejszego malarza niemieckiego romantyzmu – fascynują do dzisiaj. Przede wszystkim w jego rodzinnym regionie, na Pomorzu Przednim. Pra-pra-pra-prasiostrzenica ruszyła śladami geniusza malarstwa i odwiedziła miejsca, w których powstały niektóre z jego obrazów.

Na rynku w Greifswaldzie stoją dwie grupki i rozmawiają – czterech mężczyzn i trzy kobiety, dwoje dzieci, jedno z nich znajduje się na rękach matki. Nic nadzwyczajnego, codzienna scena, gdyby nie dorożka i nieco niemodne ubrania, kapelusze i koronkowe czepki. W każdym razie sceneria nie zmieniła się zbytnio od czasu, gdy Caspar David Friedrich uwiecznił tę scenę na akwareli w 1818 roku. Dla Katrin Staude obraz ten jest portretem rodzinnym. Mężczyźni i kobiety tu przedstawieni, to bracia, siostry i szwagrowie artysty, ona zaś jest jego pra-pra-pra-prasiostrzenicą.

Czy wiesz że... ?

Ückermünde to najmłodszy nadmorski kurort w Niemczech. / Fot. AdobeStock

Również widok, który Friedrich uwiecznił w 1820 roku na "Łąkach koło Greifswaldu", pozostał prawie niezmieniony przez ostatnie dwa stulecia. Trzy duże kościoły – Mariacki, św. Mikołaja i św. Jakuba – do dziś tworzą symbolikę uniwersyteckiego i hanzeatyckiego miasta.

Tam urodził się malarz w 1774 roku przy ulicy Langen Straße 28, kilkaset metrów od rynku. Jego ojciec Gottlieb Adolf wprowadził się tutaj wiele lat wcześniej i jako kotlarz mydła wiódł życie skromnego drobnomieszczanina.

Katrin Staude spaceruje po nisko sklepionej piwnicy, gdzie eksponatami są drewniana kadź i inne narzędzia do produkcji mydła. Od 2004 roku w domu mieści się Centrum Caspara Davida Friedricha, w którym różne wystawy przybliżają jego życie i twórczość. Staude ma doktorat z archeologii i twierdzi, że talent artystyczny "drzemie" do dziś w tej rodzinie. Przez pewien czas ona również malowała, a jej obrazy były pokazywane na wystawach. Jednak nikt z rodziny nie poszedł w ślady słynnego malarza, nikt nie zajmuje się malarstwem zawodowo.

Miasto Greifswald jest dumne ze swojego znamienitego obywatela i oddaje mu hołd pielęgnując związane z nim miejsca. Znalazły się one na Szlaku Obrazów Caspara Davida Friedricha. Trasa składa się z 15 przystanków, ważnych w życiu artysty lub stanowiących motywy jego dzieł malarskich. Wiedzie od starego miasta wzdłuż rzeki Ryck do ruin klasztoru Eldena.

Sam Greifswald (prawa miejskie uzyskał w 1250 roku) zasługuje na zainteresowanie. Przede wszystkim przez wzgląd na średniowieczną architekturę. Na Europejskim Szlaku Gotyku Ceglanego zapisanych jest 9 obiektów, m.in.: domy w rynku, katedra św. Mikołaja, kościoły – Mariacki i św. Jakuba, ruiny klasztoru Eldena, dawny szpital św. Ducha oraz biblioteka klasztorna Pomorskiego Muzeum. Uwagę przyciąga też barokowy ratusz. Zabytki te są ściśle związane z dobrobytem i wpływami Hanzy. Do związku miasta z wodą odnosi się portowe muzeum, na które zaadoptowano część starego portu miejskiego. Jest tu zacumowanych 45 starych statków, najstarszy pochodzi z 1880 roku.

Wieck jest obecnie dzielnicą Greifswaldu, położoną u ujścia rzeki Ryck do Zatoki Greifswaldzkiej. Cudowne jest to, że zegary tykają tu tak powoli. Urzekający obrazek to: pokryte strzechą chaty rybackie i domy kapitańskie, łodzie kołyszące się w porcie. W oryginalnych gospodach serwowane są świeże śledzie z zatoki. Międzynarodową popularność zawdzięcza Wieck drewnianemu mostowi zwodzonemu z 1887 roku. Jest on najstarszy w Europie i nadal czynny. Aby statki mogły pod nim przepłynąć, jego mechanizm jest uruchamiany ręcznie. Na tym terenie działa także port żeglarski i jachtowy.

Jednodniowa wycieczka w przeszłość kończy się na plaży w Vierow. Tutaj w Zatoce Greifswaldzkiej (niem. Greifswalder Bodden) pomiędzy Ludwigsburgiem a ośrodkiem nadmorskim Lubmin, Friedrich naszkicował łódź rybacką. Na horyzoncie widać wybrzeże wyspy Rugii – ma ona wielkie znaczenie zarówno dla wielkiego malarza jak i jego pra-pra-pra-prasiostrzenicy. Friedrich odnalazł na tej wyspie z kredowymi klifami kolejny ulubiony motyw swoje twórczości – ojczyznę.

Turyści zainteresowani sztuką, podążając wzdłuż wybrzeża Pomorza Przedniego, mogą znaleźć jeszcze wiele śladów północnoniemieckiego romantyzmu i miejsc będących dziedzictwem tej epoki.

Zatoka Greifswaldzka (niem. Greifswalder Bodden). Nietknięte piaszczyste plaże, pachnący las sosnowy i morze aż po horyzont: to, co wygląda jak obraz, jest rowerową tematyczną "Trasą Północnoniemieckiego Romantyzmu" wzdłuż Zatoki Greifswaldzkiej.

Szlak ten łączy sztukę i literaturę epoki romantyzmu z dzisiejszym doświadczaniem przyrody. To właśnie to szczególne światło, które spowija łąki w okolicach Greifswaldu, tradycyjne żaglówki w porcie, kolorowy gwar na rynku i ruiny klasztoru Eldena były źródłem inspiracji Caspara Davida Friedricha i jego przyjaciół artystów. W tym gronie są malarze: Friedrich August von Klinkowström, Philipp Otto Runge i poeta Karl Gottlieb Lappe. Z tego regionu uczynili oni ojczyznę romantyzmu.

Trasa licząca 54 km ma wyznaczonych 10 stacji związanych z ich życiem i twórczością. Rozpoczyna się od ruin klasztoru Eldena i wiedzie do domu Runge w Wolgast poprzez inne skarby kultury: zamek Ludwigsburg, plebanię z muru pruskiego w Wusterhusen, porty Vierow i Wolgast i wiele przyrodniczych atrakcji. Szlak jest bardzo dobrze przygotowany dla rowerzystów.

Superatrakcje w tym regionie: naturalna plaża w Ludwigsburgu (są tu bardzo dobre warunki dla miłośników kitesurfingu) i kąpielisko morskie Lubmin, gdzie jest wyjątkowe molo.

Woda cicho rozpryskuje się podczas wiosłowania. Krążą orły bieliki, bobry wynurzają się z wody. Dolina rzeki Peene to najciekawszy krajobraz rzeczny Pomorza Przedniego – tu znajdują się największe tereny bagienne w Niemczech z rzadkimi gatunkami roślin i zwierząt. Dlatego rzeka nazywana jest "Amazonką Północy".

Tratwy, ciche łodzie solarne, a przede wszystkim kajaki, to świetne sposoby uprawiania turystyki wodnej.

260 km kw.

ma Puszcza Wkrzańska. Przebiega tu ok. 700 km szlaków pieszych, rowerowych i jeździeckich. / Fot. AdobeStock

Wszędzie idealna cisza! Nad Zalewem Szczecińskim, w północno-wschodnim regionie Niemiec, stres i pośpiech nie istnieją. Na naturalnych, piaszczystych plażach i śródlądowych wydmach panuje romantyczny spokój. W dobrym tonie jest piesza, odkrywcza wycieczka po rozległych szlakach turystycznych.

Dzięki harmonii wody, lasu i nienaruszonej przyrody, Zalew Szczeciński jest idealnym regionem wakacyjnym dla każdego pokolenia. Królują tu dwa kurorty. Jednym z nich jest Ueckermünde – najmłodszy w Niemczech. Pobyt urozmaici wizyta w lokalnym zoo, lesie wspinaczkowym czy zwiedzanie zamku.

Drugi kurort – Mönkebude to perła nad Zalewem Szczecińskim, znana miejscowość wypoczynkowa z ponad 750-letnią historią. Z wioski rybackiej rozwinęła się do popularnego kąpieliska i ośrodka żeglarskiego. Dla okolicy typowe są rybackie i rolnicze wioski, z których większość ma ponad 800-letnią historię. Wtapiają się one bezpośrednio w dziewiczą przyrodę.

Region Zalewu Szczecińskiego swoją turystyczną atrakcyjność zawdzięcza połączeniu walorów nadmorskich z obszarem chronionego krajobrazu Puszczy Wkrzańskiej (niem. Ueckermünde Heide) o powierzchni ok. 260 km kw. Codziennie można odkrywać tu coś nowego: moczary, jeziora, lasy i łąki, poruszając się po terenie o wysokości do 150 metrów. Uważny obserwator przyrody może odkryć ślady żerowania bobrów. Puszcza to dokonały teren do rekreacji, przebiega tu ok. 700 km szlaków pieszych, rowerowych i jeździeckich.

W okolicy na turystów czeka kolejna propozycja – Jezioro Nowowarpieńskie (niem. Neuwarper See), które leży zarówno w Polsce, jak i w Niemczech. Krajobraz urzeka rozległymi, otwartymi przestrzeniami i lasami. Wioski rybackie, m.in. Altwarp czy Rieth, spełnią na pewno oczekiwania miłośników przyrody.

Spływ rzeką Peene

Dolina rzeki Peene to najciekawszy krajobraz rzeczny Pomorza Przedniego. Znajdują się tu największe tereny bagienne w Niemczech z rzadkimi gatunkami roślin i zwierząt. Dlatego rzeka nazywana jest "Amazonką Północy". / Fot. TVV/pocha.de

Nad Zalewem Szczecińskim

Naturalne, piaszczyste plaże i śródlądowe wydmy – tu panuje romantyczny spokój. W dobrym tonie są piesze wycieczki po licznych szlakach turystycznych. / Fot. traumHaff Ferienhäuser

Na krajobraz bałtyckiego wybrzeża składają się płytkie, choć wciskające się głęboko w ląd, zatoki i szerokie, piaszczyste plaże. W ten pełen kontrastów teren wkomponowały się wyspy: Rugia i Uznam. Tę drugą widać z brzegu Zalewu Szczecińskiego. Jest ona nazywana Polsko-Niemiecką Wyspą Słońca, ponieważ liczba słonecznych godzin w roku wynosi tu 1906 i jest krajowym rekordem. Piaszczysta plaża o długości ponad 40 km, liczne rezerwaty i park przyrody oferują idealne warunki do spędzenia relaksującego urlopu nad Morzem Bałtyckim. Znajdują się tu "trzy cesarskie kąpieliska" (nazywane tak z racji odwiedzin cesarza Wilhelma II): Ahlbeck, Heringsdorf i Bansin. Łączy je nie tylko historia, ale także najdłuższa w Europie promenada (8,5 km). Przez te kurorty przebiega także transgraniczna trasa pieszo-rowerowa (12 km), łącząc je ze Świnoujściem.

Największa niemiecka wyspa – Rugia jest jednocześnie najpiękniejszą. Jej symbolem są skały kredowe o dziwnych kształtach. Największym wzniesieniem tej wyjątkowej formacji skalnej jest "Tron Królewski" o wysokości 118 m n.p.m., którym zachwycił się Caspar David Friedrich. Wysoki, jasny brzeg klifowy sąsiaduje z piaszczystymi plażami, a górzysty ląd wzbogacają lasy i torfowiska. Północno-wschodnią część półwyspu zajmuje Park Narodowy Jasmund.

Do zaprezentowanych regionów Pomorza Przedniego odbywał swoje liczne podróże Caspar David Friedrich. Poznane miejsca stawały się natchnieniem dla jego malarstwa. Więcej na temat miejsc związanych z północnoniemieckim romantyzmem w Meklemburgii-Pomorzu Przednim: – wersja angielska i – wersja niemiecka.

Fot. główna: TMV/Gänsicke

 

Szlakiem średniowiecznych miast portowych

Szlezwik – Holsztyn to region, który zachwyci każdego, dla którego podróżowanie to przede wszystkim kontakt z historią i kulturą europejską. Port Kilonii, flensburski deptak, a także ich okolice – wszystkie te miejsca wypełnione są wyjątkowymi atrakcjami.

Czytaj więcej
 

Lubeka. W fascynującym świecie kupców

To tu przez pół wieku biło handlowe serce średniowiecznej Europy, tu toczyły się najważniejsze negocjacje i walki z piratami. Tu też żyło i tworzyło trzech noblistów. A 200 lat temu powstały pierwsze marcepanowe specjały. Czy trzeba lepszej rekomendacji, by odwiedzić Lubekę?

Czytaj więcej
 

Przez różowo-fioletowe okulary. Dolna Saksonia z perspektywy siodełka

Dolna Saksonia łączy w sobie przedgórze, morze i krajobraz nizinny. To drugi co do wielkości i najbardziej zróżnicowany niemiecki kraj związkowy. Można tu zobaczyć idylliczne miasteczka pełne domów z muru pruskiego, przepięknie kwitnące wrzosowiska, zabytki techniki czy monumentalne gotyckie budowle. Brzmi jak idealny przepis na wycieczkę, prawda?

Czytaj więcej
uwaga

Niektóre elementy serwisu mogą niepoprawnie wyświetlać się w Twojej wersji przeglądarki. Aby w pełni cieszyć się z użytkowania serwisu zaktualizuj przeglądarkę lub zmień ją na jedną z następujących: Chrome, Mozilla Firefox, Opera, Edge, Safari

zamknij
Wyłącz Adblocka, aby w pełni cieszyć się zawartością tej strony.